Na hasło "Kulig!" pewnie niejeden z Was wydałby okrzyk radości. Kulig kojarzy się z końmi, saniami, śniegiem, mrozem, pędem i takim nieuchwytnym zapachem dzikości.
Takich niezapomnianych przeżyć mogli doświadczyć uczniowie klas IV – VIII, którzy 15 lutego wraz z nauczycielami wybrali się na kulig do Stadniny Koni Huculskich do Regietowa. Kierownictwem wycieczki zajęła się pani Alicja Pyznar, a opiekunami byli: pani Małgorzata Szutkowska, ksiądz Antoni Mulka i pan Jerzy Jastrzębski. Pogoda dopisała wyjątkowo, albowiem dzień był wyjątkowo słoneczny i panowała dodatnia temperatura, lecz śniegu w Regietowie nie brakowało. Nie byliśmy jedyną szkołą, która korzystała z kuligowej atrakcji. Można rzec, iż koniki huculskie naprawdę miały co robić, a wolnych chwil miały naprawdę niewiele. Trasa przejazdu wiodła malowniczymi lasami i równinami, a przerwa w przejeździe została przez naszych uczniów wykorzystana naprawdę owocnie, co dokumentują zdjęcia i filmiki.
Po zakończeniu przejazdu w saniach wszyscy udali się do budynku gospody, gdzie z lubością i wyjątkowym apetytem oddali się konsumpcji pieczonej kiełbasy i posilaniu się gorącą herbatką. Po przyjeździe do Kwiatonowic wszyscy rozeszli się do domów pod czujnym okiem rodziców, zapewne wspominając naprawdę fajny wyjazd. Śnieg w naszych okolicach praktycznie stopniał, dlatego frajda z konikami i saniami oraz inne atrakcje zostaną w pamięci uczestników na długo.
Jerzy Jastrzębski